Wyobraźcie sobie, że nawet z tego docenienia wyszła reklama :)
Jeśli macie ochotę troszkę lepiej mnie poznać, zapraszam do Kasi i jej bloga
Dodatkowo pokaż wam dziś moją świąteczną serwetkę :) Chyba się nieco starzeję... Hmmmm... Serwetki? No proszę was :D
Ciemnica niestety nie służy fotografowaniu, ale romantyczność serwetki mnie powaliła :)
Cudowna serweta :-) Rewelacyjny wzór, a w czerwieni prezentuje się idealnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Byłam u Kasi.Twojego bloga całego przeczytałam i zostaję na dłużej.Podobają mi się najbardziej Twoje firanki-zwłaszcza kokardki i winogrona.Piękne.Będę tu zaglądać,bo tworzysz wspaniałe rzeczy
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
lena
Ciesze się, że Kasia dała mi możliwość poznania Twojego bloga. A serwetka wcale nie taka babcina, wręcz przeciwnie dla młodych zakochanych w tym kolorku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Urocza serwetka:)
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka. Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńchwal się ... chwal... bo jest czym !!!
OdpowiedzUsuńśliczna jest !
OdpowiedzUsuńa dlaczego serwetka oznaczać ma starość??
OdpowiedzUsuńserwetka piękna a wywiad bardzo ciekawy
Pozdrawiam cieplutko
poczytałam sobie wywiad :)
OdpowiedzUsuńi nawet Twoja fotka jest!!
I Antosia już taka panna!
niesamowite jak czas leci!
a serwetka? hmm jeszcze nie tak dawno wszystkie koronki i szydełkowe dziergadełka nie robiły na mnie wrażenia, a teraz dałabym się za nie pociąc ;) hehe
śliczna jest...
Pozdrawiam
Witam:)dostałam zdjęcia na e-mail,bardzo dziekuje,jak czegos nie bede wiedziala to będę pytac:)Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń