"Możliwość tworzenia można określić jeszcze inaczej: Jest to gotowość, by rodzić się na nowo każdego dnia."
Erich Fromm

poniedziałek, 29 października 2012

Kolejna wymianka

czyli wsiąkam pomalutku w blogowe "handelki" :D
O wymiankę poprosiłam onegdaj Kasię z bloga Kreatywne życie . Kasia szyje cudne poszewki, woreczki i inne konieczne do posiadania rzeczy. Z uwagi na to, że moja córa chodzi do przedszkola, prosiłam Kasię o woreczek na kapcie/strój do ćwiczeń :) Nie było pośpiechu, ponieważ w efekcie Tosina grupa maluszków i tak nie przebiera się na w-f i ma swoją szatnię, więc ku mojej uciesze, worek został w domu i służy do chowania piżamek :)

Prawda, że piękny? Tosia włóczyła w nim lalki i filiżanki, aż musiałam zarekwirować, bo mi szkoda :D Wstrętna matka ze mnie, ale cóż ;) Na nowy domek schowam i kropka, bo na prawdę jest dokładnie taki, jaki chciałyśmy! :) 
Kasia poprosiła mnie o śnieżynki :) Fotka mojej paczuszki tutaj u właścicielki, bo ja - tradycyjnie - nie zrobiłam... :)
Bardzo ci Kasieńko dziękuję :* Cieszę się, że śnieżynki się podobają :)

A teraz znowu mi się szykuje prezent, ponieważ już mam kolejną osóbkę, która poprosiła mnie o wymiankę,  a jej cudeńka zachwycały mnie już dawno :) Strasznie się cieszę z góry na te moje prezenty i mam wielką motywację do pracy nad zamówieniem :) Ale to póki co TAJEMNICA :D Prawda Kinguś?

czwartek, 18 października 2012

Prezent od Joasi

Czyli wymianka blogowa :)
Na blogu Twórczych Mam zauroczył mnie jeden drobiazg. Straciłam głowę dla pewnego pierścioneczka, który wyszedł spod paluszków Joasi Poprosiłam ją więc o ten pierścionek, zupełnie szczerze mówiąc nie licząc na niego, ponieważ nie tylko mnie ten cudek się podobał:) Na szczęście Joasia pierścionek miała i mogła mi go podarować :) Ale oczywiście z koperty wyleciało całe stado różności :D


To mój poproszony pierścionek :) Piękny prawda?


Jeszcze jeden: W moim ulubionym kolorku


I bransoletka dla mojej królewny - drapnięta od razu :)


Ogromnie ci dziękuję Joasiu. Paczuszka dla ciebie już w drodze :) Mogę tylko pomarzyć, że będziesz równie zadowolona (bo w tym przypadku to ogromnie trudne, gdyż moje zadowolenie sięga księżyca ;)


wtorek, 16 października 2012

Jesienna aura

Czyli jak moja Tosia chciała też mitenki :)
-Mamusiuu??? dlaczego ty wszystko robisz dla innych dzieci?
- Ale co kochanie?
- No wszystko!
- Nie wiem co masz na myśli... Przecież ty jesteś moją córeczką, dla ciebie czytam, dla ciebie przygotowuję jedzonko, dla ciebie piorę, prasuję, kupuję sukienki. Wszystko dla ciebie właśnie robię.
- Mamusiu, ale ja mówię o szyciu... Że inne dzieci mają od ciebie czapeczki i rękawiczki i wiesz...
- Rękawiczki? Nie mają rękawiczek. :)
- No ta dla mnie zrób! Raz chociaż!

I tyle. I dziecko faktycznie nie przesadza :) Ma jedną czapkę, która ciągle ginie... Na zasadzie "szewc bez butów chodzi" :D Mamusia zapracowana, a dziecko się czuje poszkodowane. Więc cóż robić - zamówienia w kąt, włóczka w ruch i tak oto przedstawiam: 

W "używaniu"


Ale... Niestety kolor się nie przyjął... Pojechały więc jako niespodzianka w komplecie do czapeczki dla jednej królewny.


 A dla Tosi? MUSZĄ być różowe :D I będą. Na pewno! Obiecuję to jej i sobie i zrobię DZIŚ! Na pewno 
;D
Dopisuję, ponieważ mam jeszcze wydarzenie ;)
Moja koleżaneczka, zdolna nieludzko osóbka, uległa moim namowom i na reszcie założyła swojego bloga. Zapraszam w Agatki skromne progi. Na pewno będzie jej miło was gościć :)


czwartek, 11 października 2012

A z braku czasu -

Kolejne wyzwanie :)
Ponieważ podobno im więcej się robi tym więcej ma się czasu, postanowiłam zwiększyć ilość godzin w mojej dobie, zapisując się na sal pierniczkowy :)



Pierniczki są słodkie i jakoś tak wbrew logice postanowiłam jednak się na nie porwać. Postępy w pierniczkowych ludkach możecie śledzić tutaj