Bo kolejna spódniczka :) Fajnie, że się spodobała, bo ja ją osobiście też uwielbiam :)
Bałam się jej szczerze mówiąc, ale teraz to już "pikuś". Nawet "pan pikuś" ;)
Tym razem większa - dla nastolatki :)
Niby szaleństwo i zabawa, a jednocześnie subtelna i skromna biel :)
Tak jak ta moja nastolatka :) Kilka w jednym. Przywileje młodości i beztroski :)
Niech się wygodnie nosi :*
Piękna :-) Cudna jest w tym kolorze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
przeurocza :)
OdpowiedzUsuńmi się marzyła do ślubu taka wydziergana sukienka z poszerzanymi rękawami...ech...
Piękna ta biel. Ja sie zbieram i zebrać nie mogę. Też się boję takiej spódniczki.
OdpowiedzUsuńjejuu, przepiękna jest! taka delikatna, ale misterna...
OdpowiedzUsuńRozowa jak i ta biala obie sa Piekne :):) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńStajesz się mistrzynią spódniczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
cudna spódniczka !
OdpowiedzUsuńChętnie wziełabym udział w wymiance ale trudne jest to do zrealizowania, opiekuję się chora mamą i czasami nawet i miesiąc wypada mi z działania robótkowego.Piękna biała spódniczka, choć dziewczyńska jest najpiekniejsza. Próbowałam podpatrzeć jak robiłaś koronkę falbanki ale nie dopatrzyłam dobrze. Pozwolisz abym napisała o podpowiedź wykonania? Brata 3 letnia wnusia bardzo chce mieć spódniczkę dziewczyńską. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńgenialna, musi pieknie wygladać założona i na pewno przyciaga wzrok:)
OdpowiedzUsuń