Pokazuję więc dziś moje postępy w haftowaniu. Przysiadam sobie wieczorkami i tak po troszeczku przybywa. Najbardziej zaskoczyły mnie serduszka w domku :D Zupełnie nie widziałam ich na wzorze... Ja widzę wzór "liniowo" nie obrazowo, tym bardziej podobają mi się efekty ;) Tak jak pisała Agnieszka - wyłania się obrazek ;D
Troszkę mnie martwią te linie... Jeszcze nigdy takowych nie robiłam i zastanawiam się jaki długie mają być. Hmmm. No zobaczymy jak przyjdzie na nie czas :) Póki co myślę, że chyba co "dwa kwadraciki"?
Buziaki.
pięknie wychodzi w tej szarej nitce:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci idzie - jak widzę ten wzór to jestem pełna podziwu Dla Ciebie - ja bym wymiękła przy takiej robocie;)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kamilko, zapraszam do mnie do zabawy w "11 pytań" :)
OdpowiedzUsuń